@Bartosz Rudnicki
Czy ja wiem? Jeśli ograniczyć by możliwość głosowania „gminu” do powiedzmy 10 % „elit” to do władzy doszli by jacyś progresywiści a la Taft czy Wilson, którzy prędko by powprowadzali dla „przyjaciół króliczka” mnóstwo taryf, regulacji ograniczających małych a wspierających wielkich.
Także nie w samej demokracji czy monarchii leży problem.
pzdr.
↧
Autor: mak
↧